Grożono mu krucjatą, a swojego błazna zabił...pętem kiełbasy. Historia Bolesława II Rogatki - Dolnyslaskinfo.pl

Grożono mu krucjatą, a swojego błazna zabił…pętem kiełbasy. Historia Bolesława II Rogatki

Czarna owca rodu Piastów. Porywał biskupów, jego ludzie spalili w jednym mieście 500 osób, a dla zabawy mordował przechodniów. Kim był jeden z najkrwawszych książąt w historii Dolnego Śląska.
Bolesław II Rogatka / fot. wikimedia

Tego człowieka najchętniej wiele osób wymazałoby z kart historii Polski. Bolesław II Rogatka był bez wątpienia jednym z najkrwawszych Piastów. Za nic miał sobie wizję zjednoczenia Polski, a zamiast tego wolał bratać się z sąsiadami królestwa. Bardzo szybko wpadł w długi, a chcąc je spłacić napadał na ziemie innych Piastów oraz porywał biskupów.

Zobacz też: Ciekawostki historyczne z Dolnego Śląska: Prorok z Karkonoszy

Bolesław II Rogatka urodził się między 1220 a 1225 rokiem. Nie zachowała się w przypadku tego Piasta konkretna data urodzin. W trakcie swojego życia pełnił on funkcję księcia legnickiego, krakowskiego, wrocławskiego, wielkopolskiego oraz głogowskiego.

W momencie objęcia władzy szybko okazało się, że nowy książę za nic ma oszczędność, a zmysłu ekonomicznego próżno było u niego szukać. Gdy zginął jego ojciec, jeszcze w trakcie żałoby zorganizował on ogromny turniej rycerski(uważa się, że było to pierwsze takie wydarzenie w Polsce).

Polityka podboju

Bolesław II Rogatka nie uznawał dyplomacji i uważał, że wszystko można osiągnąć siłą. Młody książę szybko przegonił ze swojego dworu doświadczonych doradców, a na najważniejszych stanowiskach osadził wiernych mu klakierów. Przyklaskiwali oni każdej, nawet najgłupszej decyzji księcia.

Zobacz też: Ciekawostki historyczne z Dolnego Śląska: Upiór z Rybnicy Leśnej

Książę, aby zadbać o odpowiednie wojsko, które będzie w stanie skutecznie pustoszyć sąsiednie ziemie zatrudnił niemieckich najemników. Ta decyzja jednak szybko spowodowała u niego pojawienie się ogromnych długów.

Zaatakował on własnego brata – Henryka III, chcąc odebrać mu stolicę regionu – Wrocław. W efekcie pozwolił on swoim żołnierzom spalić 500 osób w Środzie Śląskiej. Wrocławia nie udało mu się zdobyć, a najemnicy, których zatrudnił rozpoczęli pustoszyć jego ziemie, aby zdobyć obiecane pieniądze za udział w wyprawie.

Krucjata i masowe mordy

Rogatka roztrwonił cały majątek i gdy grabieżcze wypady przestały przynosić skutek, to szalony książę przeniósł swoje zainteresowanie na porwania. Najbardziej zuchwałym było porwanie biskupa wrocławskiego – Tomasza. Rogatka zajął jego ziemie, a samego duchownego zamknął w ciemnicy.

Zobacz też: Książęta Dolnego Śląska: Henryk IV Prawy

W sprawę zaangażował się sam papież, który rozważał nawet ogłoszenie krucjaty wymierzonej przeciwko Bolesławowi. Ostatecznie jednak arystokrata postanowił załagodzić sytuację i wyznał swoje grzechy, czym częściowo udobruchał papieża.

W jaki sposób książę spędzał czas wolny? Jego ulubionym zajęciem było mordowanie przechodniów. Książę w trakcie spaceru ulicami miasta lubił wybierać sobie ludzi, których bez żadnego powodu kazał ścinać. Najsławniejszym przypadkiem jest jednak zamordowanie jego błazna. Pracujący na dworze błazen pewnego razu zbyt głośno śmiał się z księcia, za co ten skazał go na śmierć. Gdy doszło do egzekucji, na pniu położono głowę skazańca, a następnie miało nastąpić cięcie.

Kat nie był wyposażony jednak w topór…a w pęto kiełbasy. Po opuszczeniu mięsa na kark błazna okazało się, że skazany nie żyje. Jak to się stało? otóż mężczyzna w trakcie “egzekucji” umarł ze strachu. Rogatka to wydarzenie miał skwitować krótkim stwierdzeniem, mówiąc, że błaznowi zabrakło poczucia humoru.

Źródło: media

Więcej z Dolnyslaskinfo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *