Uczniowie szkół ponadpodstawowych we Wrocławiu masowo rezygnują z religii. Pobili rekord

Problemy wizerunkowe Kościoła Katolickiego w ostatnich latach dają się mocno tej instytucji we znaki. Zobrazowaniem tego może być wiecznie spadający odsetek wiernych biorących udział w Mszy Świętej, braki chętnych w seminariach, lub po prostu brak dzieci na lekcjach religii.
Instytucja Kościoła Katolickiego dla wielu młodych ludzi jest po prostu mało atrakcyjna. Dla wielu z nich kojarzy się ona z ograniczeniami nakładanymi przez religię, brakiem postępu, lub z aferami związanymi z duchownymi.
W efekcie, wielu młodych ludzi nie zamierza brać udziału w lekcjach religii, które w polskiej szkole są de facto po prostu katechezą.
Na Dolnym Śląsku padł rekord
Wskaźniki spadku udziału w lekcjach religii stale rosną, a na Dolnym Śląsku padł rekord w skali kraju. Gazeta Wyborcza dotarła do statystyk uczniów szkół ponadpodstawowych biorących udział w lekcjach religii.
Zobacz też: Kolejny rok walki z Kościołem. Wszedł do kościoła w czapce i od pięciu lat jest ciągany po sądach
We Wrocławiu na te zajęcia uczęszcza zaledwie 18,45% uczniów szkół ponadpodstawowych. Oznacza to, że ponad 80% postanowiło zrezygnować z lekcji religii w szkole. Nieco lepiej wygląda to w przypadku szkół podstawowych, lecz i tam obserwujemy spadek.
W szkołach podstawowych na lekcje religii uczęszcza 63,74%, lecz jeszcze rok temu liczba ta była o 9% wyższa. Oznacza to, że spadek liczby uczniów, którzy biorą udział w katechezie będzie dalej spadał.