Uniewinniono liderkę strajku kobiet w Świdnicy

Marta Wosak, jedna z liderek strajku kobiet w Świdnicy usłyszała w listopadzie zeszłego roku zarzuty organizacji nielegalnego zgromadzenia oraz używania wulgaryzmów, w tym ***** ***. Kobieta została uniewinniona i jak sama twierdzi, jest zdziwiona tą decyzją.
Sąd uzasadnił swoją decyzję tym, że spontaniczne protesty odbywały się w całej Polsce, a Marta Wosak nie był liderką przedsięwzięcia. Nagrania wyraźnie pokazały, że kobieta nie kierowała tłumem, a mikrofon był przekazywany spontanicznie.
Zobacz też: Nagroda Wrocławia dla Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Skarga Obozu Wielkiej Polski odrzucona
Wysoki sąd stwierdził, że skoro mamy prawo do spontanicznych protestów i wyrażania swojego niezadowolenia z decyzji Trybunału Konstytucyjnego, to nie można przedstawiać zarzutów i organizacji zgromadzenia bez wymaganego zezwolenia. Zezwolenie na spontaniczne demonstracje nie jest wymagane.
mówi Marta Wosak portalowi wałbrzych24.com
Protesty rozpoczęły się jesienią ubiegłego roku, po tym jak Trybunał Konstytucyjny wydał decyzję dotyczącą aborcji. Ustawa zabrania dokonywania aborcji, nawet jeśli istnieje prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego śmierci.
Zobacz też: Liderka zgorzeleckiego Strajku Kobiet nagrodzona przez fundację Polcul