Sprawa Marcelego C. wstrząsnęła nie tylko Dolnym Śląskiem, ale także całą Polską. w 2019 r. mężczyzna zabił członków swojej rodziny – rodziców i brata.

Zobacz: Jest podejrzany o zabójstwo własnej rodziny. Sąd wypuści Marcela C. z aresztu

Z pierwszych informacji, jakie dotarły do policji wynikało, że doszło do włamania. Zgłaszającym incydent był Marcel C., który według jego wersji wydarzeń, jako jedyny szczęśliwie uciekł z miejsca zdarzenia. 18-latek przebywał wtedy na dachu budynku.

Na miejscu zdarzenia policjanci znaleźli ciała rodziców Marcela oraz jego 7-letniego brata. Zeznania 18-letniego mężczyzny okazały się jednak niespójnie. W czasie kolejnych zeznań przyznał się on do zabicia siekierą rodziców i brata.

Zobacz: Sprawa Marcela C. : Mężczyzna jednak zostanie w areszcie

Marcel C. skazany na dożywocie

Śledczy ustalili, że po dokonaniu zbrodni Marcel C. starał się zatrzeć ślady przestępstwa. Próbował spalić i ukryć ubranie, które miał na sobie podczas zdarzenia. Chciał także schować siekierę, której użył do zabójstwa. Chwilę po tym 18-latek wszedł na dach i zawiadomił policję o napadzie rabunkowym. W czasie dochodzenia wersja ta okazała się nieprawdziwa, a mężczyzna został oskarżony o dokonanie ze szczególnym okrucieństwem trzech zabójstw z motywacją zasługującą na szczególne potępienie.

Proces mężczyzny rozpoczął się 13 października 2021 roku przed Sądem Okręgowym w Świdnicy. Dopiero dzisiaj (13.05) oskarżony o morderstwo Marcel C. usłyszał wyrok dożywocia. Wyrok jest nieprawomocny.