Złotoryja: Pod prąd autostradą A4. Kierowca był pijany, a samochód kradziony

Policja zatrzymała mężczyznę który jechał pod prąd autostradą A4. Po zatrzymaniu okazało się, że kierowca był nie tylko pijany, ale też prowadził skradziony samochód.
Zobacz też: Powiat złotoryjski. Kierowca staranował barierki i wpadł do rzeki
Kradzionym samochodem, pod wpływem, pod prąd
O godzinie 3 w nocy policja w Złotoryi została poinformowana o kierowcy jadącym autostradą A4 pod prąd.
Mężczyznę zatrzymał inny kierowca, który zdarzenie zgłosił policji. Widząc poruszający się pod prąd pojazd, bezpiecznie zatrzymał swój samochód blokując drogę jadącemu pod prąd kierowcy. Kiedy ten się zatrzymał, wyjął mu kluczyki ze stacyjki i uniemożliwił dalszą podróż.
Kiedy na miejscu pojawili się policjanci, przeprowadzili badanie alkomatem które wykazało, że podróżujący pod prąd mężczyzna ma ponad 3 promile alkoholu.
Dalsze postępowanie wykazało, że samochód dostawczy, którym kierował mężczyzna nie należy do niego. Mężczyzna ukradł samochód, wykorzystując fakt, że jego właściciel pozostawił kluczyki w stacyjce.
Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec mężczyzny dwumiesięczny areszt.
Za popełnione czyny mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.
Zobacz też: Polkowice: Jechał pod prąd i napotkał radiowóz. WIDEO