Wrocław: atak na kierowcę autobusu miejskiego. Sprawca zatrzymany - Dolnyslaskinfo.pl

Wrocław: atak na kierowcę autobusu miejskiego. Sprawca zatrzymany

Ostatnio napaści na kierowców komunikacji miejskiej są coraz częstsze. Niedawno we Wrocławiu zatrzymano agresora, który w ubiegły piątek pobił kierowcę.
Wrocław: atak na kierowcę autobusu miejskiego. Sprawca zatrzymany /fot. facebook.com (Krzysztof Balawejder)
Wrocław: atak na kierowcę autobusu miejskiego. Sprawca zatrzymany /fot. facebook.com (Krzysztof Balawejder)

W ostatnich tygodniach na terenie Dolnego Śląska miało miejsce co najmniej kilka napaści na kierowców komunikacji miejskiej. Przewoźnicy, w trosce o dobro swoich pracowników zaproponowali zmiany w przepisach, które miałyby dawać kierowcom przywileje funkcjonariusza publicznego.

Zobacz też: Napaści na pracowników komunikacji miejskiej na Dolnym Śląsku. Dojdzie do zaostrzenia przepisów?

Zobacz też: Jelenia Góra. Kierowca autobusu miejskiego pobity przez pasażera

Kolejna napaść na kierowcę

W ostatnich dniach doszło do kolejnego ataku na kierowcę komunikacji miejskiej – tym razem we Wrocławiu. Do zdarzenia doszło w piątek, 16 września w godzinach wieczornych. Całe zajście zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu zamontowane na pojeździe. Na nagraniu widać dwie osoby przechodzące obok autobusu. Nagle jedna z nich uderza w drzwi pojazdu, co sprawia, że ze środka wychodzi kierowca i dochodzi do szarpaniny.


Poszkodowany, doświadczony pracownik wrocławskiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego trafił do jednego z miejskich szpitali. Kilka dni później policja poinformowała, że udało się ustalić sprawcę.

Agresor został zidentyfikowany dzięki wspólnemu działaniu funkcjonariuszy z komendy miejskiej oraz KP Wrocław-Fabryczna. Policjanci zatrzymali 44-latka, który jest podejrzewany o pobicie kierowcy. Obecnie trwają dalsze czynności w tej sprawie.

Zobacz też: Trzy miesiące Ząbkowickiej Komunikacji Publicznej. Samorządy inwestują w transport publiczny

Źródło: media

Więcej z Dolnyslaskinfo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *