Wiązów: Nastolatek zmienił życie rodziców w koszmar. Bił, groził i wyzywał
W niedzielę, 18 września policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie otrzymali zgłoszenie dotyczące przemocy w rodzinie. Mieszkaniec gminy Wiązów w powiecie strzelińskim przekazał munudrowym, że jego syn jest agresywny i grozi śmiercią domownikom.
Zobacz też: Strzelin: Uderzyła kolegę młotkiem w głowę. Wraz z drugim kolegą podpalili altankę, by zatrzeć ślady
Dramat w Wiązowie
Na miejsce natychmiast zadysponowano patrol policji. Funckcjonariusze zastali w domu nie tylko poskzodowanych, ale także osiemnastoletniego sprawcę.
Sposób jego wysławiania się oraz zachowanie wskazywało na fakt, że w chwili zdarzenia mógł znajdować się pod wpływem działania środków psychoaktywnych. Przypuszczenia policjantów potwierdziły się gdyż przy 18-latku ujawnili woreczek strunowy wraz z zawartością w postaci białego proszku.
– relacjonuje asp. Łukasz Porębski.
Wstępne ustalenia policjantów wskazują na to, że koszmar mieszkańców Wiązowa trwał około roku. Nastolatek zażywał narkotyki, po których wszczynał awantury i znęcał się nad rodzicami – kopał, dusił, bił, krytykował, obrażał i groził śmiercią.
Zdarzało się że sprawca przemocy niszczył mienie znajdujące się na wyposażeniu mieszkania oraz groził spaleniem samochodu oraz wspólnie zajmowanego domu. Jak ustalono w dniu zdarzenia 18-latek groził rodzicom pozbawieniem życia przy użyciu niebezpiecznego narzędzia w postaci noża kuchennego.
– kontynuuje asp. Porębski.
Decyzją sądu osiemnastolatek trafił do aresztu, gdzie spędzi najbliższe trzy miesiące.
Zobacz też: Wałbrzych: Mężczyzna, który znęcał się nad szczeniakiem usłyszał zarzuty