Pożar hali w Pietrzykowicach. Silny wiatr nie ułatwiał strażakom zadania
Przed północą strażacy z Gniechowic zostali zadysponowani do pożaru w Pietrzykowicach. Na miejscu zdarzenia okazało się, że płonie hala firmy spedycyjnej z częściami do samochodów ciężarowych i tworzywami sztucznymi. Co więcej silne wiatry sprawiły, że ogień szybko objął cały budynek przy ul. Fabrycznej. Na miejsce cały czas dojeżdżały kolejne jednostki straży pożarnej z regionu.
Ze względu na skale zdarzenia, z pożarem walczyło 29 zastępów. Od rana w Pierzchowicach trwa rozbiórka konstrukcji hali oraz ugaszanie ognisk znajdujących się pod zawaloną konstrukcją. Jak wynika z medialnych ustaleń, dwie osoby ewakuowały się z płonącego budynku. Nikt nie został ranny. Na ten moment przyczyna pożaru nie jest znana. Sprawę bada policja.
Pożar został opanowany, nie rozprzestrzenił się na sąsiednie budynki, więc można powiedzieć, że cel został osiągnięty. Obecnie czekamy na ciężki sprzęt do rozbiórki hali. Wówczas możliwe będzie podjęcie kolejnych kroków i dogaszenie jeszcze jakiś poszczególnych elementów
– komentuje dla TVN24 kapitan Tomasz Szwajnos, oficer prasowy Komendanta Miejskiej PSP we Wrocławiu.