Pomalował się, przebrał za kobietę i zaczął kraść. Nietypowy przypadek w Złotoryi

Tę sytuację można opisać sławnym już zwrotem, który tyczy się polskich kabaretów – “chłop się za babę przebrał”. Dokładnie tak było w Złotoryi, gdzie 45-latek w przebraniu kobiety okradał sklepy.
Jakież było zaskoczenie pracowników sklepu, gdy okazało się, że młodo wyglądająca brunetka, tak naprawdę jest 45-letnim mężczyzną.
Zobacz też: Złotoryja: 81-latek chciał wygonić pszczołę z samochodu i uderzył w drzewo
Pracownicy sklepu przyłapali złodzieja na gorącym uczynku. Tajemnicza kobieta zainteresowała ich, gdy zauważyli, że zamiast do koszyka wkłada ona sklepowe artykuły do swoich kieszeni. Potem doszło do zatrzymania, a w konsekwencji wezwania mundurowych.
Brunetka? Otóż nie
Zaskoczenie pojawiło się po przybyciu na miejsce policji. Okazało się, że brunetka-złodziejka, to tak naprawdę 45-letni mężczyzna, który przebierał się za kobietę, aby “nie wzbudzać podejrzeń”.
Plan ten jak widać nie wypalił. W trakcie swoich kradzieży, łupem 45-latka padały przede wszystkim kosmetyki, a także gadżety erotyczne. Wartość skradzionego mienia wyniosła ok. 1500 złotych.
Teraz przed “brunetką” niemałe problemy. O jego losie zadecyduje sąd, a on sam może odbyć karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.