Piraci drogowi są plagą na polskich drogach. Wciąż wielu kierowcom wydaje się, że autostrady to miejsca, na którym można urządzać swoiste wyścigi, a lewy pas, to trasa wyścigowa.

Zobacz też: Groźny wypadek na S5. Bus uderzył w barierki

Nie inaczej jest na Dolnym Śląsku, gdzie policjanci z wydziału drogowego zatrzymali pirata drogowego, które jazda mogła spowodować tragedię.

204 km/h na drodze S5

Na drodze ekspresowej S5, w kierunku Wrocławia, kierowca samochodu marki BMW poruszał się ze zdecydowanie nadmierną prędkością. Policyjne pomiary pokazały, że w szczytowym momencie jechał on aż 204 km/h. Przekroczył on ograniczenie prędkości aż o 80 km/h.

Zobacz też: Wrocław najbardziej zakorkowanym miastem w Polsce. Jest bardzo źle?

Bardzo szybko doszło do zatrzymania 28-letniego kierowcy, którego karygodna jazda mogła doprowadzić do tragedii. Za swoją jazdę został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych oraz 15 punktami karnymi.

Poniżej nagranie z brawurowej jazdy 28-latka.