Do zdarzenia doszło we wtorek, 21 listopada tuż przed godziną 15:00. Świadek zadzwonił na policję i poinformował, że kierowca, którego obserwuje, prawdopodobnie znajduje się pod wpływem alkoholu.

Zobacz też: Kobierzyce: Kierowca potrącił policjanta

Mężczyzna miał jechać całą szerokością drogi i kompletnie ignorować przepisy. Gdy kierowca w końcu zatrzymał się na jednym z parkingów, świadek podszedł do jego samochodu i otworzył drzwi.

Wówczas poczuł charakterystyczną woń alkoholu i zobaczył kierowcę, który wyraźne wyglądał na osobę nietrzeźwą. W związku z tym, w celu uniemożliwienia mężczyźnie dalszej jazdy samochodem, wyjął ze stacyjki kluczyki i oczekiwał na przyjazd policyjnego patrolu. 

– przekazał podinsp. Sławomir Waleński.

Oparł głowę o kierownicę i zasnął

To jednak nie rozwiązało problemu. Ku zdziwieniu świadka, nietrzeźwy kierowca ruszył do przodu, jednak zdołał przejechać tylko kilkaset metrów, po czym zatrzymał auto na środku jezdni. Wtedy też na miejsce dotarł patrol policji.

Gdy funkcjonariusze podeszli do samochodu, mężczyzna siedzący za kierownicą był oparty o kierownicę i spał. Szybko wyszło na jaw, co było powodem „zmęczenia” kierowcy – badanie stanu trzeźwości wykazało bowiem w organizmie 66-letniego mieszkańca gminy Krośnice prawie dwa promile alkoholu!

– przekazał policjant.

Jak się okazało, 66-latek miał w samochodzie drugi komplet kluczy, przez co świadkowi nie udało się dokonać skutecznie obywatelskiego zatrzymania. To jednak nie sprawiło, że nieodpowiedzialny kierowca uniknie konsekwencji – mężczyzna odpowie za swoje zachowanie przed sądem.

Zobacz też: Tragiczny wypadek w Legnicy. Pijany kierowca śmiertelnie potrącił 21-latkę