Jelenia Góra: ruszył proces matki oskarżonej przez córkę o gwałt, bicie i znęcanie się
8 września w Sądzie Okręgowym w Jeleniej Górze rozpoczął się proces Agnieszki T., oskarżonej m.in. o gwałt, bicie i znęcanie się nad córką. Z racji okoliczności sprawy oraz jej delikatności, Sąd przychylił się do wniosku prokurator o wyłączenie jawności.
Rozpoczął się proces przeciwko Agnieszce T.
Jaka jest prawda? – O tym zadecyduje Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze. W październiku 2021 r. 16-letnia córka na komisariacie w Bolesławcu opowiedziała o tym, że matka od 10 lat znęca się nad nią fizycznie i psychicznie. Jak wynika z relacji dziewczyny, matka szarpała ją za włosy, biła i kopała. To jednak nie wszystko… 16-latka zeznała, że matka molestowała ją seksualnie m.in. przy pomocy szklanki. Dziewczyna niezwłocznie trafiła do rodziny zastępczej, a prokuratura wszczęła śledztwo. Dziewczynka została przesłuchana w obecności psychologa, który nie stwierdził, by kłamała.
W lutym 2022 r. Agnieszka T. została zatrzymana na wniosek prokuratury. Co więcej, sąd wydał pozwolenie na areszt tymczasowy dla kobiety. Została oskarżona o znęcanie się fizyczne i psychiczne nad córką, doprowadzenie jej do innych czynności seksualnych. W sumie wymieniono sześć przestępstw. Sprawa jednak nie mogła zakończyć się tak szybko…
Kto kłamie?
W marcu 2022 r. 16-latka została zbadana przez biegłego ginekologa. Lekarz poddał w wątpliwość zeznania dziecka, ponieważ nie znalazł śladów po ranach, a co więcej – dziewczyna była dziewicą. Po tych wynikach, sąd nie przedłużył matce aresztu, a kobieta wróciła do męża oraz synów. Mecenas oskarżonej uważa, że śledztwo zostało pochopnie przeprowadzone, a materiał dowodowy zebrany niestarannie.
Uważamy od początku, że śledztwo zostało pochopnie przeprowadzone. Materiał zebrano niestarannie, w naszej ocenie nie pozwalał on na to, by postawić mojej klientce zarzuty i by została ona umieszczona w areszcie. Pamiętajmy o tym, że dwa miesiące spędziła wśród osadzonych, które były skazane na wieloletnie wyroki, recydywistek, więc możecie sobie państwo tylko wyobrazić, co tam przeszła z takimi zarzutami
– mówi mecenas Wojciech Kasprzyk, jeden z obrońców Agnieszki T./ źródło: wyborcza.pl
Pani Agnieszka T. została poddana badaniu wariograficznemu w Instytucie Badań Wariograficznych we Wrocławiu, który posiada certyfikat Ministerstwa Sprawiedliwości. Badanie wykazało jasno – pani Agnieszka nie kłamie, nie stosowała przemocy oraz innych czynności seksualnych wobec córki.
Matka wskazuje, że córka może zmyślać z zemsty za ich metody wychowawcze, zwłaszcza zabieranie telefonu.