Głuszyca: Sąsiad odgryzł sąsiadowi kawałek ucha

Do zdarzenia doszło w ubiegły czwarte, 6 kwietnia. Policjanci otrzymali zgłoszenie o 32-latku, który zakłócał ciszę nocną i zachowywał się głośno. Jego 41-letni sąsiad nie tylko wezwał policję, ale próbował również samodzielnie interweniować. Niestety, nie skończyło się to dla niego najlepiej.
Zobacz też: Pies wymierzył sprawiedliwość. Ugryzł złodzieja w nos
Odgryzł ucho w trakcie szamotaniny
Gdy na miejscu zjawili się funkcjonariusze, 41-latek miał… odgryziony kawałek ucha. Drugi uczestnik zdarzenia uciekł przed przyjazdem policji.
Podczas prowadzonych czynności mundurowi ustalili, że do uszkodzenia ciała doszło, kiedy pokrzywdzony postanowił zwrócić uwagę sprawcy, że zachowuje się głośno w godzinach nocnych. Wtedy wywiązała się między dwoma głuszyczanami awantura, następnie doszło do przepychanki, podczas której 32-latek po prostu ugryzł w ucho 41-letniego sąsiada, a kiedy ten próbował się wyrwać, odgryzł jego kawałek.
– relacjonuje kom. Marcin Świeży z KPP w Wałbrzychu.
Zebrane informacje pozwoliły policjantom na zatrzymanie podejrzanego. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. Z uwagi na to, że działał w tzw. warunkach recydywy, może zostać ukarany karą nawet 7,5 roku pozbawienia wolności.
Zobacz też: Głuszyca: nastolatkowie nie mieli świadomości, że nadjeżdża pociąg