21-latek w kilka minut uzbierał prawie 30 punktów karnych
Policja od wielu miesięcy przypomina w swych komunikatach o wejściu w życie nowego taryfikatora. Oznacza to większe ilości punktów karnych oraz droższe mandaty za wykroczenia. O konsekwencji wykroczeń drogowych przekonał się 21-latek.
Zobacz też:
21-latek w kilka minut uzbierał prawie 30 punktów karnych
Kilka dni temu, 9 października doszło do zdarzenia z udziałem 21-latka. Patrol policyjny w powiecie ząbkowickim (Dolny Śląsk) zauważył samochód, który poruszał się z dużą prędkością i wyprzedza kilka aut.
Okazało się, że kierujący pojazdem był 21-letni mężczyzna, który na jednym odcinku drogi złamał zakaz wyprzedzania (znak B-25) oraz zignorował znak P-3, który mówi, że linia przekraczalna jest tylko z jednej strony (nie była to jednak jego strona).
Młody kierowca nie zważając na swe poprzednie wykroczenia, pojechał dalej i wciąż ignorował znaki. Gdy 21-latek dojechał do okolicy miejscowości Dębowina, ponownie wyprzedził auto w niedozwolonym momencie. Dodatkowo skorzystał z odcinka jezdni, który był wyłączony z ruchu.
Warto również dodać, że na drodze, po której się poruszał obowiązywało ograniczenie do 50 km/h. Chłopak rozpędził się swym samochodem do niemal 128 km/h. Policja natychmiastowo zatrzymała 21-latka.
W konsekwencji za wszystkie wykroczenia mężczyzna otrzymał 29 punktów karnych oraz mandat w wysokości 2,8 tysiąca złotych. Taka kara wiązała się z tym, że kierowca utracił swoje prawo jazdy.