Tragedia na Dolnym Śląsku. Robotnicy znaleźli ciało w strumieniu

Tragedia miała miejsce między Biedrzychowicami a Olszyną w powiecie lubańskim. W miejscu tym prowadzone są obecnie prace melioracyjne, które prowadzi jedna z dolnośląskich firm.
Odkrycia dokonali pracownicy, którzy dziś rano trafili na ciało mężczyzny, którego głowa była zanurzona w strumieniu znajdującym się w okolicy. Nie dawał on oznak życia. Pracownicy firmy bardzo szybko zadzwonili pod numer 112 i wezwali na miejsce pomoc.
Jak się okazało zmarły mężczyzna był znany pracownikom, którzy odnaleźli ciało. Był on ich kolegą z pracy, którego zadaniem było pilnowanie urządzeń melioracyjnych.
Na miejscu znajdują się już odpowiednie służby, których celem jest wyjaśnienie okoliczności tragedii oraz przyczyny zgonu mężczyzny. Jedną z przyjętych hipotez miał być nieszczęśliwy wypadek, lecz na ten moment nie można wykluczyć udziału osób trzecich.