W 2020 roku ze względu na pandemie koronawirusa nie udało się przeprowadzić egzaminów na nowych ochotników. Ratownicy mają nadzieję, że w tym roku swoją kandydaturę zgłoszą nie tylko osoby z ubiegłego roku, ale także z tego roku. Wymagane m.in. są: bardzo dobra umiejętność jazdy na nartach, znajomość Sudetów Środkowych i Wschodnich, a także doświadczenie górskie i dobry stan zdrowia.

Wymagająca praca

Ochotnicza służba GOPR to bardzo wymagający wolontariat. Nie jest to praca dla każdego. Trzeba poświęcić rodzinę, czas i pieniądze, ponieważ jest to działalność charytatywna, a do tego bardzo wymagająca. Jak zapewniają ratownicy, wszystko to rekompensuje satysfakcja płynąca z faktu uratowania ludzkiego życia lub zdrowia.

 Ochotnicza służba w GOPR to wymagający wolontariat, któremu nie wszyscy są w stanie podołać.

Mówi Mariusz Grudzień, naczelnik Grupy Sudeckiej GOPR.

Angażując się w ratownictwo górskie, liczmy się z tym, że pochłonie nam to sporo czasu. Jednak satysfakcja płynąca z faktu uratowania ludzkiego życia lub zdrowia z nawiązką wynagrodzą trudy szkoleń i czas poświęcony na ratowniczą działalność.

Dodaje naczelnik.

Egzamin i okres próbny

Egzamin wstępny odbędzie się w ośrodku narciarskim Czarna Góra i w Masywie Śnieżnika w dniach 6-7 marca. Po zdanym egzaminie kandydaci muszą odbyć praktyki, które trwają od 2 do 5 lat. Podczas stażu pełnią dyżury w stacjach ratunkowych i uczestniczą w szkoleniach. Zdobywają umiejętności m.in. z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy, poszukiwań osób zaginionych, ratownictwa ścianowego, jaskiniowego, ewakuacji z drzew, konstrukcji i kolei linowych, a także wspinaczki i technik linowych.

Od kandydatów oczekujemy dużej samodzielności, wytrwałości i zaangażowania. W całym cyklu szkolenia stawiamy na jakość, zatem egzamin również jest wymagający. Spodziewamy się na nim “ludzi gór” cechujących się bardzo dobrą kondycją i empatią.

Kontynuuje Mariusz Grudzień

Więcej informacji na www.goprsudety.pl.