Wrocławskie krasnale to już nie tylko jeden z symboli stolicy Dolnego Śląska, ale również atrakcja turystyczna, której nie sposób nie zauważyć. Krasnale możemy spotkać w całym mieście – nawet w miejscach, w których zupełnie ich się nie spodziewamy. Niestety, popularność tych uroczych figurek ma również swoją ciemną stronę – nie brakuje osób, które chciałyby mieć jedną z nich we własnym ogrodzie…

Zobacz też: Atrakcje Dolnego Śląska. Wrocławskie krasnale

Mała Lady Pank to jeden z najmłodszych, ale i najpopularniejszych wrocławskich krasnali. Figurka została odsłonięta 25 czerwca, czyli zaledwie pół roku temu, aby upamiętnić 40-lecie istnienia zespołu Lady Pank. Lokalizacja przy ul. Łaziennej była nieprzypadkowa – to właśnie tam znajdował się kiedyś klub muzyczny Jazz Klub Rura, w którym debiutowali giganci polskiego rocka.

Zobacz też: We Wrocławiu zamieszkał kolejny krasnal. To Mała Lady Pank

Kto ukradł Małą Lady Pank?

Niestety, Małej Lady Pank już tam nie znajdziecie… W nocy z 25 na 26 grudnia figurka została skradziona. Wszystko zarejestrowały kamery monitoringu pobliskiego Hotelu Jazz. Na nagraniu widać grupę siedmiu mężczyzn przechodzących ulicą Łazienną. W pewnym momencie jeden z nich zainteresował się krasnalem, zawołał więc kolegę i wspólnie wyrwali figurkę z ziemi – razem z płytami chodnikowymi. Po chwili jednak w mężczyznach odezwał się zdrowy rozsądek i odstawili krasnala na miejsce.

Tak mogłaby skończyć się ta historia. Niestety, po niecałej godzinie imprezowicze wrócili po krasnala, tym razem zabierając go ze sobą. Sprawa została już zgłoszona na policję – funkcjonariusze zabezpieczyli monitoring i podjęli wstępne działania. Miejmy nadzieję, że Mała Lady Pank jak najszybciej wróci na swoje miejsce.