W okolicach Wołowa napotkano na spacerującego drogą rysia. Widok jest o tyle niecodzienny, że ten rzadki gatunek dzikiego kota nie występuje w naszym regionie, a same rysie raczej stronią od kontaktów z ludźmi i ukrywają się w lasach.

Zobacz też: Komarno: Wilki zagryzły konia

Ryś w Wołowie

W okolicach Wołowa, w nocy z piątku na sobotę widziany był ryś.

Zwierzę jak gdyby nigdy nic spacerowało asfaltową drogą. Spacerujący dziki kot został uwieczniony na nagraniu.

Te dzikie koty naturalnie nie występują na Dolnym Śląsku. Wszystko wskazuje na to, że ryś musiał przywędrować w okolice Wołowa z północy.

Jak podał mężczyzna, który nagrał kota, ryś miał na sobie obrożę telemetryczną. Może to oznaczać, że zwierze najprawdopodobniej przywędrowało z województwa zachodniopomorskiego, gdzie ma miejsce program reintrodukcji rysi.

Zobacz też: Pod Wrocławiem znaleziono martwe dziki zakażone wirusem ASF