We wrześniu dwóch dolnośląskich pacjentów dostało nowe serce - Dolnyslaskinfo.pl

We wrześniu dwóch dolnośląskich pacjentów dostało nowe serce

Policjanci codziennie pracują nad zapewnieniem bezpieczeństwa ludziom - czasami w zupełnie niekonwencjonalny sposób. We wrześniu dwukrotnie pomogli w transporcie serca do przeszczepu.
We wrześniu dwóch dolnośląskich pacjentów dostało nowe serce /fot. Policja Dolnośląska
We wrześniu dwóch dolnośląskich pacjentów dostało nowe serce /fot. Policja Dolnośląska

We wrześniu policyjni lotnicy dwukrotnie użyli śmigłowca, aby pomóc w transporcie serca potrzebującym pacjentom. Funkcjonariusze z Zarządu Lotnictwa Policji GSP KGP otrzymali dwie prośby o wsparcie przy przy transporcie organu do przeszczepu – jedna z nich wpłynęła 4 września, a druga 16 września. Obie akcje zakończyły się sukcesem.

Zobacz też: Problemy na A8 między Wrocławiem a Oleśnicą. W drodze jest serce do transplantacji, a trasa zablokowana

Gdy funkcjonariusze otrzymują sygnał o potrzebie przetransportowania serca, muszą działać błyskawicznie. Czas, jakim dysponują lekarze od momentu pobrania organu od dawcy do momentu wszczepienia go biorcy jest niezwykle krótki, konieczne są więc sprawne, dobrze wypracowane procedury działania.

“Pomagamy i chronimy”

Za pierwszy razem, 4 września, organ został przetransportowany z jednego ze szpitali w województwie kujawsko-pomorskim do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Serca potrzebował 65-letni mężczyzna, który od kilku lat cierpiał na niewydolność tego narządu. Przeszczep był jego jedyną szansą na normalne funkcjonowanie. Lot policyjnym śmigłowcem zajął godzinę i 20 minut, a za jego sterami usiadł nadkomisarz Karol Chaczko.

Za każdym razem, kiedy siadam za sterami śmigłowca, którym ma się odbyć transport organu, czuję, że mam do wykonania niezwykle ważne zadanie. Te loty nigdy nie są lotami standardowymi dla żadnego z nas. Wiemy, że od tego, jak szybko uda nam się wykonać zadanie, zależy czyjeś nie tylko zdrowie, ale przede wszystkim życie. To powoduje, że maksymalnie koncentrujemy się na zadaniu i staramy się wykonać je jak najlepiej potrafimy.

– nadkomisarz Karol Charczko (Policja Dolnośląska)

Drugi transport, który odbył się 16 września, prawie się nie odbył. Winne były niesprzyjające warunki pogodowe, a nad Polską pojawił się wówczas duży front burzowy. Na szczęście pomimo przeszkód lot się udało, a serce z Pomorza trafiło do pacjenta. Był nim 66-letni mężczyzna, który niedawno przeszedł zawał i jedynym ratunkiem dla niego był przeszczep. Pacjent przebywa obecnie na oddziale intensywnej terapii.

Zobacz też: Chrząstawa Wielka. 18-miesięczne dziecko wpadło do przydomowego basenu

Więcej z Dolnyslaskinfo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *