W nocy 19 listopada w Trzebnicy, mieszkaniec powiatu trzebnickiego został zatrzymany po tym, jak spowodował niebezpieczne zdarzenie drogowe będąc pod wpływem alkoholu. To zdarzenie rzuca światło na poważny problem nietrzeźwych kierowców, których na polskich drogach niestety nie brakuje.

Zobacz też: Tragiczny wypadek w Legnicy. Pijany kierowca śmiertelnie potrącił 21-latkę

Zakończył jazdę w rowie

Policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego trzebnickiej jednostki zostali wezwani na miejsce wypadku, gdzie stwierdzili, że 29-letni mężczyzna, kierując samochodem marki Volkswagen, stracił kontrolę nad pojazdem. W wyniku tego zjechał z jezdni i dachował, wpadając do rowu.

Przybyłe służby ratunkowe zabrały kierowcę do wrocławskiego szpitala z powodu odniesionych obrażeń. Badanie alkomatem wykazało u niego blisko 3 promile alkoholu w organizmie, co znacznie przekracza dopuszczalny limit.

Dodatkowo, okazało się, że mężczyzna wsiadł za kierownicę pomimo posiadania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Obecnie stoi on przed perspektywą poważnych konsekwencji prawnych, w tym możliwością kilkuletniego zakazu prowadzenia pojazdów, wysokiej grzywny oraz kary pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Policjanci apelują do mieszkańców o reagowanie na obserwacje nietrzeźwych kierowców i współpracę w celu zapewnienia bezpieczeństwa na drogach.

W kontekście tego zdarzenia, warto przypomnieć, że odpowiedzialne zachowania i wzajemna troska o bezpieczeństwo są kluczowe dla zapobiegania tego rodzaju tragediom. Każde działanie mające na celu zapobieganie jazdzie pod wpływem alkoholu jest krokiem w kierunku bezpieczniejszych dróg i lepszej przyszłości dla wszystkich uczestników ruchu drogowego.

Zobacz też: Lubin: Kompletnie pijany pracownik kierował ruchem na drodze krajowej