Sylwester, który wymknął się spod kontroli. Mężczyzna skakał po cudzym samochodzie
Do zdarzenia doszło 1 stycznia tego roku 2023 na jednej z ulic Ścinawy. Około godziny 5 nad ranem dzielnicowy, będąc w czasie wolnym od służby, jechał swoim prywatnym samochodem przez miejscowość. W pewnym momencie zauważył jednak bardzo dziwną scenę…
Zobacz też: Sady Dolne: tragiczny wypadek. Samochód wpadł do rzeki
Skakał po samochodzie w noc sylwestrową
Policjant zobaczył mężczyznę, którego kojarzył z poprzednich interwencji. Nie to jednak wzbudziło podejrzenia dzielnicowego, a nietypowe zachowanie. Agresor skakał po zaparkowanym samochodzie, swoim zachowanie doprowadził także do wybicia szyby w pojeździe.
Funkcjonariusz postanowił od razu zareagować i przerwać “show”. Nie mogł jednak skontaktować się z oficerem dyżurnym, ponieważ rozładował mu się telefon. Pomógł przypadek – tą samą drogą przejeżdzali policjanci wydziału prewencji, którzy wracali z innej interwencji. Mężczyzna na widok policji przestał skakać po samochodzie i rzucił się do ucieczki, jednak jego plan się nie powiódł. Zatrzymano go po krótkim pościgu.
Okazało się, że zatrzymany mężczyzna to 37-lubinianin, który postanowił w nietypowy sposób zemścić się na właścicielu samochodu. Kilka dni wcześniej doszło bowiem do sytuacji, w której pokrzywdzony mężczyzna nie chciał sprzedać 37-latkowi alkoholu – ten w odpowiedzi go pobił. W noc sylwestrową ponownie zapukał do drzwi właściciela pojazdu – tym razem groził mu i jego rodzinie, próbował również wyłudzić pieniądze. Gdy nie uzyskał tego, po co przyszedł, postanowił “zemścić się” na samochodzie.
Podejrzany trafił do policyjnej celi, a następnie do aresztu, w którym spędzi najbliższe 2 miesiące. Zebrane w sprawie dowody pozwoliły na postawienie mu aż 4 zarzutów.
Zobacz też: Jego gang wysadzał bankomaty na Dolnym Śląsku. Policja szukała go 4 lata, teraz wpadł w ręce mundurowych