Szedł nocą autostradą A4. Pomogli mu policjanci

Funkcjonariusze patrolując autostradę A4 otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie poruszającym się pieszo drogą szybkiego ruchu. Przemieszczał się w kierunku Legnicy i nie miał na sobie żadnych elementów odblaskowych. Kontakt z mężczyzną był utrudniony.
Na miejscu pojawili się funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego – starszy sierżant Aleksandra Salecka oraz posterunkowy Szymon Szymanek. Mundurowi otoczyli 68-latka opieką i podjęli z nim dialog, chcąc się dowiedzieć, dlaczego szedł autostradą tak późną porą.
Mężczyzna poinformował funkcjonariuszy, że przebywał w jednym z wrocławskich szpitali i został poinformowany, że dzisiaj będzie mógł opuścić placówkę. 68-latek nie czekał na wypis i wyszedł samowolnie, aby dotrzeć do domu w Dzierżoniowie. W przeciągu 12 godzin przeszedł kilka kilometrów.
Funkcjonariusze skontaktowali się z rodziną mężczyzny i przewieźli go do zmartwionej córki. Mężczyzna był cały i zdrowy, ale mimo to rodzina zabrała go do placówki medycznej.