Basen w Lwówku Śląskim stał się ostatnio bardzo popularny, a wszystko za sprawą “incydentu kałowego”, który tam się wydarzył. 21 lipca na Facebooku pojawił się komunikat od przedstawicieli basenu miejskiego w Lwówku Śląskim:

W związku z incydentem kałowym w dniu 21.07.2022 basen nieczynny do czasu otrzymania wyników jakości wody na basenie. Za utrudnienia przepraszamy.

Jak się można domyślać koszty strat z tytułu incydentu zamykają się w kilkudziesięciu tysiącach złotych. Z racji niezidentyfikowania sprawcy za wszystko zapłaci gmina.

Koszty “incydentu” musiała pokryć gmina

Przerwa techniczna spowodowana “incydentem kałowym” trwała dwa dni. Zanieczyszczony basen musiał zostać zamknięty. Spuszczono z niego wodę oraz przeprowadzono dezynfekcję niecki basenowej. Po ponownym napuszczeniu wody do basenu miejskiego konieczne było przeprowadzenie szeregu badań mikrobiologicznych, które miały potwierdzić czy z miejsca mogą już korzystać mieszkańcy. 24 lipca obiekt nadawał się ponownie do użytku.

Portal Lwowek24.pl podał, że pomimo monitoringu nie udało się zidentyfikować sprawcy. W związku z tym straty poniesie gmina i miasto Lwówek Śląski – około 22 700 zł.

Jeżeli taka osoba zostałaby ujawniona byłaby pociągnięta do odpowiedzialności finansowej z tytułu; kary administracyjnej (1500 zł.), kosztów badań mikrobiologicznych (1200 zł.), koszty ewentualnej dezynfekcji niecki i wymiany wody no i oczywiście utracony przychód z tyt. przestoju basenu (w upalne dni ok. 10000 zł. dziennie). Wszystko razem może stanowić kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych, więc nie są to żarty.

– wyjaśnia Sekretarz Gminy i Miasta Lwówek Śląski/ źródło: lwowek24.pl