W poniedziałek (16 maja) trzej funkcjonariuszy prowadziło zajęcia z pierwszej pomocy dla dzieci z Przedszkola Miejskiego nr. 1 w Lubinie. W pewnym momencie usłyszano rozpaczliwe wołanie o pomoc. Okazało się, że przy płocie stoi kobieta z małym nieprzytomnym dzieckiem. Spanikowana krzyczała, że chłopiec nie oddycha i prosi o pomoc.

Policjanci przeskoczyli przez płot i natychmiast udzielili chłopcu pierwszej pomocy. Dziecko miało płytki i nieregularny oddech, tętno również było niewłaściwe. Mundurowi udrożnili dwulatkowi drogi oddechowe, żeby sprawdzić czy nie ma w buzi żadnych przedmiotów blokujących dopływ tlenu. Chłopiec został ułożony w bezpiecznej pozycji, a jego stan z minuty na minutę się polepszał. Antoś zaczął łapać powietrze, a po chwili głębiej oddychać. Powoli odzyskiwał również napięcie mięśniowe.

Z uwagi na wyczuwalną podwyższoną temperaturę ciała chłopca, mundurowi do czasu przyjazdu zespołu karetki pogotowia ratunkowego, za pomocą chusteczek i wody, robili mu kompresy chłodząc małe, rozpalone ciało

– relacjonuje aspl. sztab. Sylwia Serafin

Dwuletni Antoś został przewieziony do szpitala. Funkcjonariusze wrócili kontynuować spotkanie z dziećmi. Przedszkolaki w nagrodę za zachowanie policjantów, przywitali ich gromkimi brawami.