Aptekarz odmówił obsługi mężczyźnie bez maseczki. Skończyło się pobiciem

Brak maseczki stał się powodem agresji w jednej ze zgorzeleckich aptek. 20-letni mieszkaniec powiatu został poproszony o założenie maseczki zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami. Mężczyzna odmówił, tłumacząc się zaświadczeniem lekarskim, przez co farmaceuta poprosił go o opuszczenie punktu aptecznego.
20-latek nie czekając na policję, wrócił na miejsce ze swoim bratem. Aptekarz przebywał wówczas na zapleczu. Bez pytania postanowili wejść na zaplecze, a prośby innych pracowników nic nie dawały. Sprawcy zachowywali się coraz bardziej agresywnie. Skończyło się pobiciem farmaceuty oraz zdemolowanym punktem.
Chwilę po zajściu na miejsce przybyli funkcjonariusze z Wydziału Prewencji ze zgorzeleckiej komendy, którzy zatrzymali 20-latka, natomiast mundurowi z Wydziału Kryminalnego zatrzymali jego 30-letniego brata.
Mężczyznom za pobicie, naruszenie miru oraz zniszczenie mienia może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto sąd zastosował wobec sprawców dozór policyjny, a także zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym.