Cennik za pogrzeb w Ratowicach oburzył wiernych. Ksiądz twierdzi, że stał się ofiarą hejtu
W związku z ostatnim wydarzeniem, Parafia w Ratowicach owiała się złą sławą i znalazła na ustach wielu. Dlaczego? – Wszystko spowodowane tym, że lokalny proboszcz stworzył “cennik” za usługi pogrzebowe.
Drogi pochówek w Ratowicach
Złośliwie można powiedzieć, że szalejąca w kraju inflacja nie oszczędza nikogo, nawet księży, ponieważ zaprezentowany cennik szokuje. Opłata za grób ziemny na okres 20 lat wynosi 2400 złotych, z kolei w przypadku grobu głębinowego cena ta zwiększa się do 3 tysięcy złotych.
Jak się okazuje cennik przewiduje również “promocję”. W przypadku gdy chcielibyśmy zapłacić za miejsce na grobowiec na okres 99 lat cena to “zaledwie” 12 tysięcy złotych.
Ogromne kontrowersje budzi również zapis dotyczący osób niepraktykujących lub pochodzących spoza parafii. Jeżeli takie osoby chciałyby pochować bliskiego na cmentarzu w Ratowicach musiałyby zapłacić podwójną cenę.
Wierni oraz kuria oburzeni. Proboszcz się tłumaczy
Wywieszenie cennika spowodowało niemałe zamieszanie. Wierni oburzeni decyzją księdza wskazali, że tak wysokie opłaty za usługi pogrzebowe są nie do przyjęcia. Nagłośnienie konfliktu w mediach doprowadziło do tego, że sprawą postanowiła zainteresować się także kuria.
Tymczasem według SuperExpressu proboszcz z Ratowic postanowił poświęcić sprawie niedzielne kazanie. Zaznaczył, że wprowadzenie cennika było błędem, lecz nie miał złych intencji. Podkreślił także, że w związku z nagłośnieniem afery padł on ofiarą hejtu.
Mimo wycofania się duchownego temat postanowiła podjąć także kuria. Rzecznik parafii, ks. Rafał Kowalski wskazał, że w żadnej parafii nie ma prawa na wprowadzenie cennika obowiązującego za udzielane sakramenty. Interwencja kurii spowodowała, że cennik przestał obowiązywać.
Sprawa wydaje się już rozwiązana, lecz niesmak pozostał. Mieszkańcy najprawdopodobniej zmienią teraz swoje podejście na temat proboszcza kościoła w Ratowicach.