Mężczyzna zachorował na Covid-19. Od listopada był w śpiączce
Na początku listopada 2020 r. do szpitala w Bolesławcu trafił 50-letni mężczyzna. Powodem hospitalizacji było potwierdzone zakażenie koronawirusem. Jak wskazuje TVN24 pacjent miał zajęte 95% płuc, ale lekarze byli dobrej myśli, ponieważ jego stan się poprawiał.
Wszystko zmieniło się kilka dni później. Pan Marian trafił na OIOM, bo jego płuca były zajęte w stu procentach. Mężczyzna zapadł w śpiączkę na kilka miesięcy. Mieszkaniec Bolesławca przeszedł w tym czasie cztery operacje, a jedna z nich była przeprowadzona we Wrocławiu. Medycy nie tracili wiary w to, że 50-latek wróci do zdrowia.
Pod koniec marca udało się wybudzić Pana Mariana.
Był przekonany, że w szpitalu leżał kilka dni
Po wybudzeniu Pan Marian myślał, że wciąż jest listopad. Jak mówi dla TVN24:
Wszyscy mówili, że święto, święto. Byłem pewien, że to 11 listopada, a oni mówili o święconce, o jajkach. Wtedy dotarło do mnie, że to już Wielkanoc. Byłem w szoku.
Lekarze z bolesławieckiego szpitala, mówią że Pan Marian to ewenement. Cudem udało mu się wyjść z choroby i to w naprawdę dobrym stanie klinicznym. Teraz rodzina 50-latka może odetchnąć z ulgą, ponieważ mężczyzna trafi niedługo do domu.
Pana Mariana czeka teraz rehabilitacja, ale jak mówi dla TVN24:
Pierwsze co zrobi, gdy zostanie wypisany ze szpitala to napije się piwa.