Miał słoik pełen marihuany. Wpadł bo…zasnął na parkingu

Zasypianie w przypadkowych miejscach może być opłakane w skutkach. Przekonał się o tym 39-letni mieszkaniec Jelcza-Laskowic.
Do dyżurnego oławskiej komendy powiatowej policji trafiło zgłoszenie o mężczyźnie, który rzekomo śpi na jednym z parkingów przy supermarkecie w Jelczu-Laskowicach. W tamtym okresie temperatury były bardzo niskie, co sprawiło, że sprawa została szczególnie poważnie.
Gdy funkcjonariusze udali się na miejsce faktycznie znajdował się tam wskazany 39-latek. Policjanci próbowali skontaktować się z mężczyzną, lecz bezskutecznie. Był on bardzo mocno pijany i nie potrafił utrzymać się na nogach.
Szybko wyszło na jaw, że alkohol to nie jedyna substancja jaką musiał zażyć tego wieczoru. W plecaku, który znajdował się przy mężczyźnie znajdował się słoik wypełniony marihuaną.
Oznacza to, że mężczyzna zamiast wrócić do domu najprawdopodobniej trafi do więzienia. Teraz o jego losie zadecyduje sąd, a ten może skazać go nawet na 3 lata pozbawienia wolności.