Kolejny pożar. Tym razem zapłonęło w dolnośląskich Łąkach

W poniedziałkowy wieczór w małej miejscowości Łąki w powiecie milickim wybuchł gwałtowny pożar. Ogień rozszalał się na obszarze lokalnego auto-złomowiska, zajmując przestrzeń około 400 metrów kwadratowych. Sebastian Kimel z Komendy Wojewódzkiej PSP we Wrocławiu poinformował w rozmowie z Interią, że na miejscu interweniowało pięć zastępów strażackich.

Na szczęście, z uwagi na fakt, że teren od dłuższego czasu nie był użytkowany, nie było konieczności przeprowadzania ewakuacji, a także nie odnotowano żadnych poszkodowanych. Przyczyna wybuchu ognia pozostaje nieznana, a sprawę bada teraz policja. Nie istnieje ryzyko, że pożar się rozprzestrzeni poza teren złomowiska.

Przeczytaj także: Ciekawostki historyczne: “Wilkołaki Dolnego Śląska”

Cała Polska w ogniu?

W ciągu ostatnich dni w Polsce doszło do serii podobnych zdarzeń. Niedawno w Grodzisku Mazowieckim ogień wybuchł na dachu miejscowego liceum tuż po zakończeniu matury z angielskiego, zmuszając do ewakuacji około 60 osób. Pożar udało się opanować dopiero o godzinie 19.

Noc z niedzieli na poniedziałek przyniosła kolejne dramatyczne wydarzenia – w Bytomiu ogień strawił co najmniej 10 autobusów w lokalnej zajezdni. W Warszawie na terenie Białołęki doszło do pożaru, który wymagał interwencji 99 zespołów strażackich i 240 strażaków, w tym Grupy Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego. Centrum handlowe na ulicy Marywilskiej, gdzie mieściło się 1,4 tys. stoisk, zostało doszczętnie zniszczone przez ogień.

Inne zdarzenia miały miejsce w Kampinoskim Parku Narodowym, gdzie spłonęło około 2500 m² lasu, oraz w warszawskim Mokotowie, gdzie płonęła sortownia śmieci i składowisko materiałów budowlanych.

Dodatkowo, w Siemianowicach Śląskich doszło do pożaru składowiska niebezpiecznych odpadów, z ogromnymi konsekwencjami dla środowiska, gdyż zanieczyszczenia przedostały się również poza granice Polski.

Przeczytaj także: Tragiczny pożar w Kudowie-Zdroju. Nie żyje mężczyzna