Groził prezydent Świdnicy, teraz usłyszał zarzuty. Jacek W. zatrzymany

Groźby karalne wobec Prezydent Świdnicy
Do zdarzenia doszło w październiku minionego roku, podczas jednego z wieców poparcia dla obecności Polski w Unii Europejskiej. To właśnie wtedy Jacek W. pojawił się w tłumie demonstrantów i rzucał obelgami w kierunku uczestników. Kiedy został zagłuszony przez innych uczestników, oddalił się. Jak się później okazało, mężczyzna wszystko transmitował w swoich mediach społecznościowych.
Zobacz też: Kradli koparkę… w częściach. Grozi im nawet 10 lat
Na wspomnianej transmisji Jacek W. nie przebierał w środkach. “Może komuś za***** w łeb, może komuś szpica zapodam, może jakiejś k*****, że tak powiem, politycznej, lokalnej, pod tytułem Pani Beata Moskal-Słaniewska”. Mężczyzna wystosował szereg gróźb pod adresem zarówno polityczki jak i innych uczestników wiecu.
Sprawa trafiła do prokuratury, która złożyła w tym tygodniu akt oskarżenia przeciwko Jackowi W. Mężczyzna znajduje się już w areszcie. Przyznał się do stawianych mu zarzutów, za które wkrótce odpowie przed sądem. Grozi mu do 3 lat więzienia.