Do zdarzenia doszło w środę, 4 października późnym popołudniem. Do jednostki policji w Oleśnicy wpadli przerażeni rodzice z nieprzytomnym, trzyletnim dzieckiem na rękach. Na ich dramatyczne wołanie odpowiedział oficer dyżurny, st. asp. Damian Lis.

Zobacz też: Oleśnica: Pobicie ze skutkiem śmiertelnym. W tle rodzinna awantura

Na ratunek nieprzytomnemu dziecku

Matka dziecka przekazała policjantowi, że jej syn jest nieprzytomny i nie da się nawiązać z nim kontaktu. Z jej relacji wynikało, że maluch w pewnej chwili dostał drgawek i upadł na podłogę. Rodzice wezwali pogotowie, jednak długi czas oczekiwania na karetkę sprawił, że ruszyli szukać pomocy u innych służb.

Dyżurny sprawdził wszystkie funkcje życiowe dziecka i ułożył je na podłodze w pozycji bocznej bezpiecznej.

W udzieleniu pomocy uczestniczyli również inni funkcjonariusze sierż.sztab. Marcin Nawrot oraz st.post. Monika Banaszak. Policjanci z Komisariatu Policji w Twardogórze zastąpili po czasie dyżurnego, który prowadził rozmowę z dyspozytorem.

– przekazała sierż. szt. Karolina Walczak

Niedługo później na komisariacie zjawili się ratownicy medyczni, którzy przejęli dalsze czynności. Chłopczyk na szczęście odzyskał przytomność, jednak w celu dalszej obserwacji został przewieziony do szpitala.

Zobacz też: Policjanci z Polkowic pomogli porzuconym kotom