Okradali pracodawcę przez kilka dni. Teraz trafili w ręce policji
Dwoje mieszkańców Wałbrzycha wpadło na pomysł jak łatwo dorobić sobie na boku. Stwierdzili, że nikt nie zauważy jeśli codziennie ze sklepu będzie znikać niewielka część utargu.
Swój proceder rozpoczęli 10 października, co oznacza, że trwał on niecałe dwa tygodnie. Wtedy właśnie właściciel sklepu zauważył, że coś tu nie gra i pieniędzy z utargu jest mniej niż powinno. Postanowił sprawdzić, czym spowodowane jest zniknięcie pieniędzy.
Wszystko wyjaśnił zapis z monitoringu sklepowego, na którym jasno było widać kto jest odpowiedzialny za kradzież. Dzielnicowi z wałbrzyskiego komisariatu po otrzymaniu zgłoszenia niezwłocznie ruszyli na miejsce i zatrzymali parę złodziei. 20-latce i 29-latkowi postawiono zarzuty wielokrotnej kradzieży, w krótkich odstępach czasu. Łącznie zdążyli oni wyprowadzić z kasy kwotę blisko 2.5 tysiąca złotych. Teraz grozi im nawet kara 5 lat pozbawienia wolności.