Obywatelskie zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy. Świadek wskoczył na maskę - Dolnyslaskinfo.pl

Obywatelskie zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy. Świadek wskoczył na maskę

Do zdarzenia doszło w Lubinie. Kierowca wzbudził podejrzenia świadków, jeden z nich postanowił więc wskoczyć na maskę i uniemożliwić dalszą jazdę.
Obywatelskie zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy. Świadek wskoczył na maskę /fot. Policja Dolnośląska
Obywatelskie zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy. Świadek wskoczył na maskę /fot. Policja Dolnośląska

Nietrzeźwi kierowcy zachowują się nieodpowiedzialnie, a wyjeżdzając na drogę stanowią ogromne zagrożenie i mogą doprowadzić do tragedii. Inni uczestnicy ruchu doskonale o tym wiedzą, więc starają się reagować, pamiętając również o swoim bezpieczeństwie.

Zobacz też: Wrocław. Kierowca wolał prowadzić pijany, niż pozwolić na to trzeźwej partnerce

Ta nietypowa sytuacja miała miejsce w Lubinie. Oficer dyżurny lubińskiej policji otrzymał zgłoszenie o kierowcy samochodu Renault, który prawdopodobnie prowadził pod wpływem alkoholu. Mężczyzna miał wjechać samochodem na chodnik, a gdy silnik w jego samochodzie zgasł, nie mógł ponownie go uruchomić.

Obywatelskie zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy

Po chwili na miejsu zdarzenia przyjechała koleżanka nietrzeźwego kierowcy, ten więc przesiadł się do jej auta. Świadkowie całego zdarzenia podejrzewali, że kierowca jest pod wpływem alkoholu, postanowili więc uniemożliwić obojgu jazdę.

Kobieta nie zareagowała jednak na sugestię – wtedy jeden ze świadków zagrodził jej drogę własnym ciałem, a kiedy to nic nie dało, wskoczył na maskę samochodu. Kierująca nadal kontynuowała jazdę, nie zważając na siedzącego na jej masce człowieka.

Gdy policjanci pojawili się na miejscu, natychmiast zatrzymali pojazd do kontroli.

Okazało się, że wskazany przez świadków mężczyzna, 43-letni mieszkaniec gminy Lubin, który wcześniej kierował samochodem osobowym marki Renault, miał w swoim organizmie 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo od lutego tego roku posiadał aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

asp. Przemysław Ratajczyk, KPP Świdnica

To jednak nie koniec historii. Kobietą, która przyjechała po nietrzeźwego kierowcę, okazała się 26-letnia lubinianka. Kierująca była trzeźwa, jednak nie miała uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Oba pojazdy zostały więc zabezpieczone na policyjnym parkingu.

43-latek został zatrzymany do dalszych czynności procesowych – za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu kara nawet 2 lat pozbawienia wolności, natomiast za niestosowanie się do zakazu sądowego nawet 5 lat więzienia.

Zobacz też: Groźny wypadek z udziałem policji. Pojazd funkcjonariuszy został zmiażdżony

Więcej z Dolnyslaskinfo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *