Oborniki Śląskie: Mężczyzna wyszedł z więzienia i zaczął grozić swojej rodzinie
Do zdarzenia doszło kilka dni temu na terenie gminy Oborniki Śląskie. Policjanci zostali powiadomieni o agresywnie zachowującym się 54-latku w jednym z mieszkań. Po przyjechaniu na miejsce zastali mężczyznę, który groził swojej rodzinie pozbawieniem życia i spaleniem domu.
Zobacz też: Jelenia Góra. Policja zatrzymała agresywnego kierowcę. W jego obronie stanęła 18-letnia partnerka
54-latek tego samego dnia opuścił zakład karny, gdzie odbywał karę za inne przestępstwo. Mężczyzna po odbyciu kary pojechał do swojego domu rodzinnego, jednak nie nacieszył się zbyt długo wolnością.
Na wolności spędził zaledwie kilka godzin
W trakcie interwencji policjanci próbowali uspokoić agresywnego mężczyznę, jednak ich starania okazały się nieskuteczne. 54-latek nie stosował się do poleceń funkcjonariuszy, co więcej, zaczął być agresywny również wobec nich. Wyzywał mundurowych, kierował do nich wulgaryzmy i naruszył ich nietykalność cielesną. Policjanci w trosce o swoje życie i zdrowie musieli odpowiedzieć stanowczo – mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany.
54-letni mieszkaniec Obornik Śląskich jeszcze tego samego dnia trafił do policyjnej celi. Od czasu opuszczenia zakładu karnego do zatrzymania minęło zaledwie kilka godzin. Mężczyzna trafił do aresztu, gdzie spędzi najbliższe trzy miesiące. Czeka go kara za groźby karalne w kierunku swoich bliskich oraz za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów.
Zobacz też: Jawor. 21-latek znęcał się nad matką i demolował mieszkanie