Tradycje bożonarodzeniowe na Dolnym Śląsku. Sprawdź, czy znasz je wszystkie
Święta Bożego Narodzenia to już nie tylko chrześcijańskie świętowanie narodzin Chrystusa, ale również silna tradycja, z której trudno zrezygnować. Polskie święta są wręcz przepełnione tradycjami – kolacja wigilijna czy ubieranie świątecznego drzewka to w wielu domach koniecznoczność, bez której nie wyobrażamy sobie Bożego Narodzenia.
Zobacz też: Atrakcje Dolnego Śląska. Park Bajek w Karpaczu
Wiadomo jednak, że tradycje bożonarodzeniowe są różne – różnice są spowodowane nie tylko miejscem zamieszkania, ale także pochodzeniem danej rodziny. Na Dolnym Śląsku świętuje się podobnie, jak w innych regionach Polski, są jednak tradycje, które znają tylko Dolnoślązacy. Sprawdź, czy dobrze znasz nasze regionalne zwyczaje świąteczne.
#1 Jedzenie
Dolnośląskie potrawy świąteczne w zasadzie nie różnią się od tych serwowanych w innych regionach Polski. Mieszkańcy Dolnego Śląska szczególną sympatią darzą jednak karpie – w końcu to właśnie z nich słynie Milicz (a razem z nim całe województwo).
W przeszłości Dolnoślązacy mieli jednak nieco inne zwyczaje kulinarne. W okolicach Sobótki i Ząbkowic ludzie w święta chętnie jedli zupę piwną, natomiast region wrocławski słynął z zupy z ikrą. Na terenie obecnej Kotliny Kłodzkiej gotowano natomiast zupę z kaszą.
#2 Alkohol
Kiedyś na Dolnym Śląsku funkcjonowała ciekawa tradycja, której głównym elementem był… alkohol. Wigilijny poranek mężczyźni spędzali, poświęcając dom i gospodarstwo. Następnie kobiety rozpoczynały przygotowania do wieczerzy wigilijnej, a mężczyźni udawali się do gospód i karczm, aby napić się piwa. Wracali dopiero wtedy, gdy stół był już zastawiony.
#3 Wieńce
Wieńce adwentowe spopularyzowano na Dolnym Śląsku na początku XIX wieku. Miały one dużo większe znaczenie, niż obecnie. Wokół wieńców skupiały się całe rodziny, aby wspólnie śpiewać tradycyjne adewentowe pieśni.
Zobacz też: Zapomniane tradycje wielkanocne. Jak kiedyś wyglądała Wielkanoc na Dolnym Śląsku?