W sobotnią noc, tuż po północy, na ulicach Legnicy rozbrzmiał dźwięk syren policyjnych. Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji ścigali kierowcę, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej.

Zobacz też: Kłodzko: Potrącił policjanta i uciekał przed pościgiem. Mężczyzna został aresztowany

Wszystko rozpoczęło się na ulicy Kartuskiej, gdzie młody mężczyzna, kierując pojazdem marki Kia, jechał z nadmierną prędkością. Nieoczekiwanie stracił kontrolę nad pojazdem, co skutkowało zderzeniem z przydrożnym znakiem. Policjanci, będąc na miejscu zdarzenia, próbowali zatrzymać kierowcę do kontroli. Ich sygnały zostały jednak zignorowane, a mężczyzna, przyspieszając, rozpoczął niebezpieczną ucieczkę.

Grozi mu nawet 5 lat więzienia

Pościg, który nastąpił, był pełen dramatyzmu. Kierowca, łamiąc kolejne przepisy ruchu drogowego, stwarzał realne zagrożenie zarówno dla siebie, jak i innych uczestników ruchu. Ostatecznie, jego jazda zakończyła się na ulicy Wrocławskiej, gdzie wjechał w podwórze i został zatrzymany. Uszkodzone drzwi pojazdu uniemożliwiły mu dalszą ucieczkę.

W toku dalszych czynności policjanci ustalili, że sprawcą całego zamieszania jest 20-letni mieszkaniec Legnicy. Dodatkowo okazało się, że samochód, którym się poruszał, pochodził z wypożyczalni. Co więcej, badanie alkomatem wykazało u mężczyzny ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu.

Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie, młody kierowca teraz odpowie przed sądem. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Zobacz też: Uderzenie w przestępczość narkotykową. Policjanci zlikwidowali ogromną plantację marihuany