Kto zabił konia wartego pół miliona złotych? Nie dowiemy się. Prokuratura umorzyła sprawę - Dolnyslaskinfo.pl

Kto zabił konia wartego pół miliona złotych? Nie dowiemy się. Prokuratura umorzyła sprawę

Zwierzę zginęło na terenie dolnośląskiej stajni w Budzowie-Kolonii. Czystej krwi koń, warty pół miliona złotych, został postrzelony z broni długiej.
PAP/ Wojtek Jargiło

Egis był koniem czystej krwi arabskiej, który wielokrotnie zdobywał nagrody. Wraz ze swoją właścicielką Anną Zenl, dwa razy zdobył tytuł mistrza świata w jeździe konnej bez ogłowia. Kobieta zajmowała się nim od źrebaka.

Do zdarzenia doszło w lipcu 2020 roku. Zenl razem ze swoim zwierzęciem przyjechała na Dolny Śląsk, gdzie miała spędzić miesiąc. Mieli przygotowywać się tu do pokazu w Karpaczu. Jednak 16 sierpnia funkcjonariusze otrzymali wiadomość, że na pastwisku przy stajni leży martwy koń. Okazało się, że to Egist.

Sprawą zajęła się prokuratura, która ustaliła, że koń zginął w wyniku postrzału z broni długiej, a strzał oddano z odległości ponad 100 metrów. Jak informuje Wyborcza: “kula, której nie znaleziono, przeszła od głowy konia przez ciało i wyszła jego prawym bokiem”.

Niestety nie udało się ustalić sprawcy zdarzenia, dlatego prokuratura umorzyła sprawę. Śledczy poza przesłuchaniem trzech myśliwych, zabezpieczyli także dane logowania ich telefonów oraz sprawdzili ich rozmowy telefoniczne i wysyłane SMS-y.

27 grudnia wydano decyzję o umorzeniu śledztwa. Nikt do tego czasu nie złożył zażalenia, dlatego decyzja się uprawomocniła.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Więcej z Dolnyslaskinfo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *