Ksiądz z Mirkowa obraził córkę zmarłej parafianki. Został ukarany, a za kobietę się... pomodlił - Dolnyslaskinfo.pl

Ksiądz z Mirkowa obraził córkę zmarłej parafianki. Został ukarany, a za kobietę się… pomodlił

Kilka tygodni temu cała Polska żyła skandalicznymi wiadomościami, które ksiądz z Mirkowa pisał do kobiety w żałobie. Duchowny został ukarany przez archidiecezję wrocławską.
Ksiądz z Mirkowa obraził kobietę w żałobie. Teraz odpowiedział, że się za nią pomodlił /fot. pexels
Ksiądz z Mirkowa obraził kobietę w żałobie. Teraz odpowiedział, że się za nią pomodlił /fot. pexels

To miał być standardowy pogrzeb jednej z mieszkanek Mirkowa. Wszystko jednak zmieniło się, kiedy opłakująca śmierć matki, kobieta zapomniała zapłacić księdzu za odprawienie uroczystości. Bulwersująca sprawa i kontrowersyjna wymiana zdań z księdzem trafiły do mediów.

Zobacz też: Szokująca wiadomość od księdza z Mirkowa. Zdenerwował się, bo nie dostał pieniędzy za pogrzeb

Sprawę nagłośniła pokrzywdzona kobieta, która przyjechała z Kanady, aby pochować matkę. Uroczystością pogrzebową miał zająć się znajomy ksiądz – Wacław Kuriata, jednak przebywał na urlopie i wyznaczył do tego wikarego. Po pogrzebie kobieta zapomniała wręczyć księdzu kopertę z ofiarą, postanowiła więc załatwić to bezpośrednio z duchownym. Chciała jednak założyć konto w polskim banku, aby uniknąć opłaty za przelew międzynarodowy. Ksiądz jednak nie wykazał się cierpliwością…

Ostatni raz dałem się oszukać. Ludzie uczą człowieka rozumu. Nie piep**, że to wina banku – to charakterek!!! To zresztą podobnie było z pogrzebem babci. Jeżeli ty tak się opiekowałaś mamą, jak załatwiłaś jej pogrzeb – to szczerze współczuję!!! Dobrze, że już się mama nie męczy. (…) I pamiętaj, że na oszustwie daleko nie ujedziesz. Kiedyś się na tym przejedziesz!!! Oby jak najprędzej…

– wiadomość od księdza Wacława Kuriaty.

Ksiądz został ukarany

Słowa, które ksiądz skierował do kobiety cierpiącej po stracie matki, zbulwersowały wszystkich. O sprawie pisały ogólnopolskie media, licząc, że duchowny wyjaśni i przeprosi byłą parafiankę. Jak ustaliła Gazeta Wyborcza, ksiądz Wacław Kuriata stawił się w archidiecezji wrocławskiej, aby złożyć wyjaśnienia i przyjąć nałożoną na siebie karę. Dziennikarze próbowali skontaktować się z duchownym i poprosić o wyjaśnienia. Odpowiedział po dłuższym czasie, jednak tym razem jego wiadomość była dużo mniej konkretna.

Przepraszam, że dopiero dzisiaj odpisuję! Czekałem na natchnienie. W odpowiedzi dzielę się radością, że ostatniej nocy byłem wraz ze swoimi pielgrzymami na całonocnym czuwaniu naszej Wrocławskiej Archidiecezji na Jasnej Górze w Częstochowie. Byliśmy świadkami pięknego świadectwa wiary ogromnej rzeszy wiernego ludu. Zapewniam panią, że pośród wielu intencji, jakie polecałem Matce Najświętszej, pamiętałem również o osobie szanownej pani (…).

– tak odpisał Gazecie Wyborczej.

Wygląda więc na to, że ksiądz nie poczuwa się do odpowiedzialności za swoje skandaliczne wypowiedzi. Postanowił jednak pomodlić się za pokrzywdzoną kobietę. Tylko czy to wystarczy?

Źródło: media

Więcej z Dolnyslaskinfo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *