DIOZ pomaga na granicy Ukraińcom od drugiego dnia wojny. Poświęcenie, które wzrusza do łez
Moment wybuchu wojny na Ukrainie wywołał w ludziach potrzebę pomocy i solidarności z ofiarami. Gdy 24 lutego Federacja Rosyjska zaatakowała militarnie Republikę Ukrainy, mieszkańcy zaatakowanych terenów zaczęli uciekać na zachód Europy, w tym do Polski, która jest najbliżej granicy. Mnóstwo Polaków, w tym Dolnoślązaków udaje się do miast graniczących z Ukrainą i na miejscu pomagają uchodźcom i ich zwierzakom.
Dowiedz się więcej:
Dolnośląscy żołnierze zaangażowani w pomoc uchodźcom z Ukrainy
Z terenu Dolnego Śląska wyruszył konwój humanitarny do Ukrainy
Wałbrzyskie pogotowie ratunkowe przekazało karetkę na rzecz Ukrainy
DIOZ na granicy od drugiego dnia wojny
DIOZ, czyli Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt już od drugiego dnia wojny pomaga na granicy czworonogom. To sprawia, że Ukrainki i Ukraińcy na ten widok wzruszają się do łez. Stowarzyszenie współpracuje z ukraińską lekarką Pauliną, która we własnym mieszkaniu operuje zwierzęta, które przynosi DIOZ.
To piękna postawa braku bierności członków Dolnośląskiego Inspektoratu Zwierząt. O prezesie DIOZ, Konradzie Kuźmińskim rozpisują się zagraniczne media, które uznają jego postawę za bohaterską. Warto zaznaczyć, że wolontariusze również narażeni są na niebezpieczeństwo, a mimo to stale pomagają ,,cichym ofiarom wojny”, czyli zwierzętom.
Zobacz więcej:
DIOZ pomoże zwierzętom z terenów Ukrainy. Jak dołączyć się do akcji?
Ciche ofiary wojny. DIOZ ratuje zwierzęta spod ukraińskiej granic