W okolicach Bolesławca doszło do wycinki drzew. Ścięte drzewa to stare dęby. Właściciel działki twierdzi, że jest ona prowadzona zgodnie z prawem, przeciwnego zdania są ekolodzy. Sprawę zbada prokuratura.

Zobacz też: Parafia na Dolnym Śląsku z karą za zniszczenie drzew. Musi zapłacić ponad pół miliona złotych

Spór o legalność wycinki. Wycięto już około 20 drzew

Wycinka prowadzona jest w okolicach Bolesławca.

Do tej pory wycięto już około 20 drzew. Są to stare dęby których wiek oceniany jest na 100-120 lat.

Aktywiści zajmujący się ochroną środowiska oceniają prowadzoną wycinkę jako nielegalną. Jako argument wskazują między innymi, że wycinka prowadzona jest w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki, co jest niezgodne z wytycznymi Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Odmiennego zdania jest właściciel działki na której odbywa się wycinka. Przytacza on przepisy zwalniające z potrzeby ubiegania się o pozwolenie na wycinkę w sytuacji, w której wycinka ma na celu przywrócenie terenu do użytkowania rolniczego.

16 listopada doszło do oględzin, podczas których uzgodniono wstrzymanie wycinki do czasu ustalenia jej zgodności z prawem.

O sprawie poinformowana została prokuratura oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.

Zobacz też: Jak bezpiecznie spędzić czas w lesie?