W obecnych czasach wydaje nam się, że odkryliśmy już w zasadzie wszystkie tajemnice jakie skrywała przed nami historia. Co jakiś czas archeolodzy trafiają na trop świadectwa historii, lecz te najbardziej przełomowe odkrycia zdaniem wielu już raczej się zakończyły.

Zobacz też: Wyjątkowe odkrycie w Lubaniu. Te średniowieczne monety warte są obecnie kilkaset tysięcy złotych

Jak się teraz okazuje nic bardziej mylnego. Na Dolnym Śląsku, a konkretnie w Lewinie Kłodzkim odkryto znalezisko, które pochodzi sprzed tysiąca lat.

Mowa tutaj o mieczu, którego długość wynosi około metra. Odkrycia dokonał pan Konrad Oczkowski, który za zgodą archeologów bada okolicę Lewina Kłodzkiego. Mężczyzna w trakcie swoich badań odnalazł tajemniczy przedmiot, który przypominał głowicę miecza. Gdy zrozumiał co udało mu się odkryć zakamuflował znalezisko i powiadomił archeologów.

Oni z kolei pojawili się na miejscu we wtorek i odkopali tajemnicze znalezisko. Bardzo szybko odkryto, że broń, którą udało się odnaleźć ma ponad 1000 lat.

Skąd tak stara broń pojawiła się w Lewinie Kłodzkim?

Po wstępnych oględzinach broni przez dr hab. Lecha Marka z Instytutu Archeologii UWr, wybitnego znawcę broni okazało się, że miecz ten musiał należeć do rycerza powiązanego z rodem Piastów. To stwierdzenie zaczęło zastanawiać badaczy, ponieważ tysiąc lat temu Lewin Kłodzki nie znajdował się w granicach państwa Bolesława Chrobrego.

Generuje to pytanie – skąd miecz znalazł się w Lewinie Kłodzkim? Zdaniem badaczy jego posiadaczem mógł być któryś z polskich rycerzy, którzy w tamtym momencie wojowali z Czechami. Inna teoria mówi, że w miejscu, gdzie odkryto miecz mogła znajdować się jakaś warownia lub twierdza.

W czasach, gdy miecz był wyposażeniem wojownika, który go dzierżył jego wartość była wręcz niesamowita. Taka broń warta była co najmniej kilka wiosek. Miała ona również wartość symboliczną – w średniowieczu broń była symbolem władzy, potęgi, a także statusu społecznego.

Co się stanie z mieczem?

Broń ma zostać teraz poddana analizie historycznej. Jej głównym celem będzie przede wszystkim próba odkrycia inskrypcji na skorodowanej powierzchni miecza. Jeżeli uda się to osiągnąć jest możliwe odkrycie miejsca wykucia broni.

Dla badaczy mniej realnym, lecz również niesamowicie przełomowym odkryciem byłoby także dowiedzenie się kim był właściciel broni.