Legendy z Dolnego Śląska. O Kunegundzie z Zamku Chojnik - Dolnyslaskinfo.pl

Legendy z Dolnego Śląska. O Kunegundzie z Zamku Chojnik

Zamek Chojnik umiejscowiony jest w Karkonoszach, niedaleko Jeleniej Góry. Związana jest z nim legenda o dziewczynie zwanej Kunegundą.
Legendy z Dolnego Śląska. O Kunegundzie z zamku Chojnik
Legendy z Dolnego Śląska. O Kunegundzie z zamku Chojnik, fot. facebook.com

Zamek Chojnik usytuowany jest na Dolnym Śląsku, nieopodal Jeleniej Góry w Karkonoszach. Jego historia sięga XIV wieku. Związana jest z nim pewna legenda, która opowiada o Kunegundzie, córce zamożnego właściciela obiektu.

Zobacz też: Legendy z Dolnego Śląska. Liczyrzepa, czyli Duch Gór

Legenda o Kunegundzie z Zamku Chojnik

W dawnych czasach w zamku Chojnik mieszkał kasztelan wraz z córką. Był on bardzo dumny, zuchwały i arogancki. Przekonany o swej nieomylności, wybrał się na konny przejazd po murach zamku. Niestety wjechał na najwyższy odcinek, gdzie stracił równowagę i spadł w przepaść.

Na zamku została jego córka, Kunegunda. Przejęła władzę po ojcu, tak samo jak charakter. Była również zuchwała i uwielbiała igrać z losem. Jednak w przeciwieństwie do zmarłego kasztelana, wykorzystywała do swych zabaw innych ludzi.

Była piękną kobietą, więc o jej rękę starało się wielu książąt, szlachciców i arystokratów. Jednak Kunegunda nie chciała, aby jej mężem został pierwszy mężczyzna z ładną buzią. Postanowiła kandydatom do swej ręki wyznaczyć zadanie. Powiedziała, że wyjdzie za mężczyznę, który na koniu objedzie mury zamku dookoła.

Niestety wszyscy mężczyźni na najwęższym fragmencie murku spadali w przepaść wraz z końmi. Kunegunda wydawała się niewzruszona, a jej serce z każdą bezsensowną śmiercią stawało się bardziej czarne.

Pewnego dnia do zamku zawitał pewien rycerz, na którego widok serce Kunegundy zadrżało. Wiedziała już, że chce wyjść za tajemniczego mężczyznę. Chciała nawet cofnąć swe wyzwanie, jednak honorowy rycerz uparł się, że podejmie się zadania. Mężczyzna w kilka minut objechał cały mur dookoła, nawet najwęższy fragment pokonał bez problemu.

Szczęśliwa Kunegunda chciała rzucić się w ramiona rycerza i zaproponować szybki ślub. Ten jednak z powagą wyznał, że zrobił to, aby pomścić wszystkich zmarłych kandydatów, których okrutna Kunegunda skazała na śmierć. Po chwili odjechał. Kobieta załamała się i zrozumiała ile krzywdy wyrządziła z własnej głupoty. Z rozpaczy rzuciła się w przepaść, a jej czarne serce rozbiło się o skały. Podobnie na skałach wokół Zamku Chojnik do dziś można zobaczyć czarne fragmenty serca Kunegundy.

Więcej z Dolnyslaskinfo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *