Wałbrzych. Nie zatrzymał się do kontroli, potem wjechał w budynek, a na koniec groził policjantom śmiercią
Z tego mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego się łatwo nie wywinie. Gdy 20-latek wsiadł za kółko musiał wiedzieć, że ryzykuje życiem nie tylko swoim, ale i innych uczestników ruchu.
Na szczęście, mężczyzna został zatrzymany przez policję. Jak się jednak okazało – zamiast okazać skruchę, 20-latek “poszedł na wojnę z policją”. Jego zachowanie było karygodne i może sprawić, że mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego będzie oglądał świat zza więziennych krat.
Zobacz też: Wałbrzych: zatrzymano dwie osoby za posiadanie narkotyków
Zdarzenie miało miejsce w Borównie, w nocy, 11 lutego. Policjanci postanowili zatrzymać kierowcę do rutynowej kontroli drogowej. Początkowo wydawało się, że mężczyzna posłusznie zatrzyma się i poczeka na policjantów. Po zjechaniu na pobocze, gdy zobaczył, że w jego stronę kieruje się mundurowy podjął on próbę ucieczki.
Ucieczka zakończona na jednym z budynków
Ta z kolei zakończyła się na jednym z budynków na drodze do Czarnego Boru. 20-latek stracił kontrolę nad pojazdem i wjechał w budynek.
Wtedy policjanci przystąpili do zatrzymania mężczyzny. Szybko okazało się jednak, że mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego nie zamierza posłusznie oddać się w ręce funkcjonariuszy. W trakcie zatrzymania miał kierować do nich groźby pozbawienia życia.
Zobacz też: Wałbrzych: Dolnośląscy policjanci zatrzymali dilera narkotykowego
Ostatecznie, 20-latek otrzymał trzy zarzuty – za jazdę w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się do kontroli oraz kierowanie gróźb karalnych do policjantów.