W sobotę późnym wieczorem do minizoo w Szklarskiej Porębie przyjechało dwóch nowych mieszkańców. Dwa małe kangury Bennetta miały być nową atrakcją ogrodu Zwierzaczkowo, ale sprytne maluchy wykorzystały nieuwagę właścicieli i uciekły. Ogrodzenie okazało się niewystarczające, aby zatrzymać dwa ciekawskie kangury, które dopiero niedawno opuściły torbę matki.

Zobacz też: W Szklarskiej Porębie zaginęła owca. Wabi się Gucio

Jedno ze zwierząt zostało złapane niedaleko ogrodu i jest już bezpieczne. Niestety drugie ciągle jest na wolności… Właścicielka ogrodu w rozmowie z TVN24 przyznała, że kangur Bennetta powinien sobie poradzić jeśli chodzi o znalezienie żywności, ale zagrożeniem dla malucha mogą być inne drapieżniki:

Jedno ze zwierząt udało się znaleźć, drugie niestety dalej jest zaginione. Kangury Bennetta żywią się roślinnością, między innymi krzewami. Obawiamy się jednak, czy ważącym ledwo dziesięć kilo zwierzęciem nie zainteresują się drapieżniki.

– mówi Lidia Zaczek, właścicielka ogrodu “Zwierzaczkowo”/ źródło tvn24.pl

Właścicielka ogrodu “Zwierzaczkowo” prosi o pomoc w odnalezieniu małego kangurka, który ma on około 40cm wysokości. Wszelkie informacje można zgłaszać pod numer 577 050 679.