Świebodzice. Śmierć dwóch kobiet. Przez dwa tygodnie w mieszkaniu świeciło się światło
![](https://dolnyslaskinfo.pl/wp-content/uploads/sites/19/2022/01/light-bulbs-1603766_1280-edited.jpg)
Żadna z osób nie zwróciła uwagi na świecące się od dwóch tygodni światło w jednym z mieszkań w Świebodzicach. Po bezskutecznych próbach skontaktowania się córki jednej z kobiet, a jednocześnie wnuczki drugiej, poprosiła o interwencję Ośrodek Pomocy Społecznej w Świebodzicach. Sama mieszkała zbyt daleko – Pomorze, aby odwiedzić rodzinę.
Jedna z kobiet miała 94 lata, a druga 70. Ich córka zadzwoniła do ośrodka 12 stycznia i poinformowała OPS, że nie ma kontaktu z mamą i babcią od 27 grudnia. Na miejsce natychmiast wysłano zespół pracowników socjalnych, którzy już na miejscu nabrali podejrzeń, że coś jest nie tak. Również sąsiedzi potwierdzili, że od dłuższego czasu nie mieli kontaktu z kobietami.
Ośrodek Pomocy Społecznej zawiadomił o sytuacji policję oraz straż pożarną, która wyważyła drzwi do mieszkania. Okazało się, że w środku kobiety leżały martwe w swoich łóżkach.
Tego nikt się nie spodziewał. Świebodziczanki nie były klientkami OPS. – Gdyby były, na pewno nie doszłoby do takiej sytuacji. Gdyby były pod naszą opieką, na pewno przez tyle dni nie zostałyby bez pomocy. Córka niestety zwróciła się do nas za późno. Być może, gdyby dała znać 27, 28 czy 29 grudnia, te kobiety by żyły.
przekazał Gazecie Wyborczej Robert Sysa – dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej
To nie było zabójstwo
Na miejsce wezwano prokuratora. Na ciałach nie było żadnych śladów, z których mogłoby wynikać, że doszło do zabójstwa. Jednak były ślady wskazujące na śmierć w wyniku COVID-19. Na miejscu pojawił się biegły, który miał stwierdzić, czy kobiety były zakażone. Wykonane testy antygenowe pokazały, że istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że obie zmarły zarażone koronawirusem.
Śledczy czekają na wyniki sekcji zwłok.