Adam Ferency to ceniony polski aktor filmowy i teatralny oraz reżyser teatralny. Jego talent podziwiają różne pokolenia, nie dziwi więc fakt, że jego wizyta w Świdnickim Ośrodku Kultury była wielkim wydarzeniem. Aktor miał porozmawiać z widzami o sztuce w ramach projektu “Alchemia Teatralna”. W trakcie dyskusji dało się jednak zauważyć, że gość wypowiada się nielogicznie i nieskładnie. Uczestnicy wydarzenia zaczęli opuszczać salę.

Po 5 minutach spotkanie powinno być przerwane przez organizatorów…

Szkoda, że zostaliśmy zlekceważeni przez pana Adama.

Nie “niedyspozycją” tylko chorobą alkoholową, budujmy świadomość.

Portal Swidnica24.pl relacjonował, że Ferency momentami nielogicznie odpowiadał na zadawane mu pytania, przekomarzał się z publicznością na tematy polityczne, z trudem składał kolejne zdania, a także powtarzał się w swoich wypowiedziach. Kiedy prowadząca rozmowę kobieta zapytała o to, co aktor chciałby, żeby teatr dawał widzom odpowiedział, że: mnie się zdaje, żeby naprawdę nie głosować na Kaczyńskiego. Nie głosujcie na Kaczyńskiego, błagam. 

“Bardzo tego żałuję. To był przypadek”

Adam Ferency postanowił odnieść się do sprawy podczas rozmowy z dziennikarzami onet.pl:

Organizatorka przerwała to spotkanie, uzasadniając to moją niedyspozycją. Fakt, byłem nietrzeźwy. Bardzo tego żałuję. To był przypadek.

Następnie dodał:

Ta sytuacja nie powinna się zdarzyć. Ale tak się czasami zdarza. To co mówiłem nie było mile widziane.