Brak opadów spowodował, że ogień z łatwością zaczął się rozprzestrzeniać. Nie wyklucza się, że przyczyną było podpalenie. Spłonęło 3,5 hektara lasów w miejscowości Stare Bogaczowice oraz Wrony.

Interwencja 8 jednostek i 2 samolotów

Pożar lasów i okolic rozpoczął się 23 marca. Strażacy walczyli z ogniem aż do wczoraj. W interwencji wzięły udział trzy jednostki z PSP Wałbrzych, trzy z OSP Stare Bogaczowice, dwa z OSP Jaczków oraz jeden z OSP Gostków. Okazało się, że pożar był tak wielki, że pojawiła się konieczność wsparcia powietrznego. Do walki z ogniem wezwano także dwa samoloty gaśnicze Dromadery.

Gdy udało się ugasić pożar, strażacy całą noc pilnowali lasu, aby ogień nie pojawił się ponownie. W pożarze nie ucierpiał żaden człowiek. Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Starych Bogaczowicach opublikowali na swoim oficjalnym profilu na facebooku zdjęcia z interwencji.