W niedzielę, 9 maja około godziny 11:00 dyżurny komendy miejskiej otrzymał zgłoszenie, które dotyczyło ulatniającego się gazu. Jeden z mieszkańców budynku przy ulicy 11-go Listopada w Wałbrzychu wyczuł gaz.

Na miejscu pojawił się patrol Wydziału Prewencji w składzie: sierż. Dawid Berlik i post. Michał Gluza. W mieszkaniu, z którego ulatniał się gaz przebywał 85-letni mężczyzna, który nie był w stanie sam otworzyć drzwi.

Mundurowi w obawie o bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia mężczyzny, postanowili wyważyć drzwi, żeby dostać się do środka. 85-letni wałbrzyszanin został wyprowadzony na klatkę schodową, na której czekał już personel medyczny, który udzielił mu pomocy.

Przyczyną ulatniającego się gazu był jeden z niedokręconych palników.

Szybka reakcja sąsiadów oraz interwencja policjantów pozwoliły uniknąć tragedii.