W Wielką Sobotę do jednego z kościołów powiatu kłodzkiego weszło dwóch nietrzeźwych mężczyzn. Jak się można domyślać narobili hałasu swoim zachowaniem i wywołali niemałe zamieszanie. Podczas nabożeństwa stanęli najpierw w przedsionku kościoła i zrzucili ze ściany drewniany krzyż i kropielnicę, a następnie pokazali księdzu środkowy palec.

Wierni niezwłocznie powiadomili policję o zajściu. Funkcjonariusze zatrzymali 25-latka oraz jego 31-letniego towarzysza. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że obaj mają ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Spod kościoła zatrzymani trafili do policyjnego aresztu.

Po wytrzeźwieniu postawiono im zarzuty obrazy uczuć religijnych innych osób poprzez znieważenie przedmiotów czci religijnej. Dodatkowo mężczyźni odpowiedzą za przeszkadzanie w miejscu publicznym podczas wykonywania aktu religijnego oraz zniszczenie kropielnicy.

Mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów, a swoje zachowanie wytłumaczyli stanem upojenia alkoholowego. Teraz grozi im do 5 lat pozbawienia wolności, a także konieczność naprawienia szkody.