Jak podaje Gazeta Wrocławska, do zatrzymania doszło dzisiaj rano. Wśród zatrzymanych, poza urzędnikami z DUW, ma być osoba która koordynowała cały precedens. To wynik śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową we Wrocławiu, które trwa od maja zeszłego roku. Śledczym udało się ustalić szokującą wiadomość – w Urzędzie Wojewódzkim dochodziło do korupcji, oraz przyjmowania petentów poza kolejką.

Najgorszy urząd w kraju

O sprawie obsługi cudzoziemców w DUW jest głośno od około roku. Zaczęło się od kontrowersyjnego raportu NIK, według którego to właśnie na Dolnym Śląsku przyjezdni zza granicy mieszkańcy muszą najdłużej czekać na rozpatrywanie swoich wniosków, takich jak np legalizacja pobytu. Opóźnienia w DUW urosły do rangi skandalu – zdarzały się przypadki, kiedy cudzoziemcy ze względu na brak dochowania terminów, lub błędów proceduralnych, musieli opuszczać nasz kraj.

Wszyscy równi wobec prawa? Nie w Urzędzie Wojewódzkim…

Sprawa zaczęła robić się coraz bardziej podejrzana, kiedy okazało się, że znajduje się przypadki, kiedy przyjezdni otrzymywali odpowiedzi na swoje pisma we względnie krótkim czasie. Najczęściej byli to przyjezdni “strategiczni” – pracownicy wielkich korporacji, lub ludzie zamieszani w inne układy. Jak nietrudno się domyślić, mało kto uwierzył w przypadek, i obok powolnych, urzędnicy dostali kolejną łatkę – przekupnych. Sprawę od dawna badało CBA. Dzisiaj już wiemy – w Dolnośląskim Urzędzie Dolnośląskim najprawdopodobniej dochodziło do korupcji i przyjmowania poza kolejką!

Obecnie czekamy na dalszy rozwój wydarzeń. Wojewoda oraz Urząd milczą w tej sprawie.